Niestety obsługa błędów w pliku danych ładowania jest bardzo słaba. Używam go prawie codziennie, a importowanie do jakiejś tymczasowej tabeli stało się prostą procedurą i używam kombinacji PHP i MySQL do sprawdzania, co zostało zaimportowane. Można argumentować, że jest to dodatkowa praca, ale ma tę zaletę, że daje mi pełną kontrolę nad tym, czym jest „błąd”. Mówiąc najprościej, używam go, aby uzyskać surowe dane tak wydajnie, jak to możliwe, a następnie buduję moje reguły sprawdzania błędów i walidacji w skrypcie php.