Wczoraj natknąłem się na tę białą księgę firmy Oracle Corp dotyczącą pomocy technicznej Oracle RAC w chmurach innych firm. Artykuł jest zdecydowanie obowiązkową lekturą dla tych, którzy chcą uruchomić Oracle RAC na usługach chmurowych AWS, Google lub Azure. Pierwszy akapit był obiecujący, gdy stwierdzał:
Brzmi to świetnie, ale cytat mówi o Oracle Database, a nie o opcji RAC. Zaciekawiło mnie, że artykuł spędza dużo czasu na rozmowach o AWS i Azure, ale nigdy nie wspomina o chmurze Google.
Oto najważniejsze informacje na temat pozycji Oracle w zakresie obsługi RAC w innych ofertach chmurowych:
Dokument jest bardzo obszerny, aby zilustrować, w jaki sposób AWS zaciemnia wody pod względem wymagań dotyczących przechowywania i sieci potrzebnych do uruchomienia RAC w AWS.
Powinno być oczywiste, że Oracle stara się odwieść swoich klientów od uruchamiania RAC w AWS, czytając ten artykuł. Amazon opublikował informacje, dzięki którym wiemy, jak łatwo jest uruchomić RAC w AWS. Ale po przeczytaniu tej białej księgi Oracle, miałbym pewne obawy, jak dobrze środowisko AWS będzie działać w przypadku wdrożeń RAC o znaczeniu krytycznym.
AWS zapewnia współdzieloną pamięć masową dla RAC, używając celów iSCSI na maszynach wirtualnych, których nigdy nie użyłbym do niczego innego niż testbed. Jednym z problemów jest nadmiarowość na poziomie pamięci masowej. Aby mieć nadmiarowość na poziomie pamięci:
W przypadku sieci prywatnej AWS nie obsługuje multiemisji, co jest wymogiem połączenia Grid Infrastructure Cluster Interconnect. AWS radzi sobie z tym, korzystając z sieci VPN typu punkt-punkt przy użyciu n2n ntop. Ale z własnej strony internetowej ntop nie ma dalszego rozwoju w tym zakresie w ciągu ostatnich dwóch lat.
Nie zrozum mnie źle. Myślę, że AWS to świetne rozwiązanie w chmurze do wielu różnych rzeczy. Trzeba przyznać, że nie prowadziłem RAC na AWS, przynajmniej jeszcze nie. Ale gdybym chciał przenieść infrastrukturę bazy danych RAC mojej firmy do chmury, poważnie zbadałbym roszczenia zawarte w tym dokumencie Oracle, zanim zdecydowałbym się na rozwiązanie AWS. To ostatnie zdanie jest całym punktem tego wpisu na blogu.
