Wybierając temat,
gdzie możesz opublikować swój projekt związany z PostgreSQL,
prawdopodobnie czytasz ten wpis na blogu, ponieważ pojawił się on agregator blogów Planet PostgreSQL. Istnieje
kanał „Planeta” dotyczący wielu projektów open-source. Debiana i GNOME
powstały z oprogramowania Planet, które obecnie obsługuje mnóstwo innych
blogów, takich jak dobrze znany Planet
Python. Od czasu do czasu możesz znaleźć ogólne wiadomości o bazach danych o otwartym kodzie źródłowym
publikowane zarówno tutaj, jak i na Planet MySQL. I
odczytywałem Planet CentOS, kiedy używałem
troszczyć się o to, czy kiedykolwiek wydadzą CentOS 6.
Planet PostgreSQL istnieje od
około siedmiu lat temu, kiedy Devrim Gündüz po raz pierwszy udostępnił usługę
na jednym ze swoich serwerów. Podobnie jak wiele dobrych
projektów open-source, ma już pewną historię:wyciągnął cenne lekcje dotyczące infrastruktury z katastrofy technologicznej, przeszedł przez rozwidlenie
, a teraz osiadł w swoim obecnym rola jako społeczność
Projekt PostgreSQL, prowadzony przez wiele tych samych osób, które obsługują pozostałą
infrastrukturę sieciową postgresql.org.
Teraz, jak już długo o tym mówiłem
na moim ostatnim
wpisie na blogu, każdy ze społecznościowych miejsc ogłoszeń PostgreSQL
ma swoje własne zasady dotyczące tego, co jest właściwe. Ale polityka Planet PostgreSQL jest
o wiele mniej jasna co do tego, co jest, a co nie jest odpowiednią treścią,
niż, powiedzmy, bardzo szczegółowa Polityka dotycząca wiadomości i wydarzeń
. Możesz publikować wiele rzeczy w formacie bloga, a
czy naruszają one określone zasady, nie zawsze jest łatwo
decydować.
Chociaż nie mogę osobiście wykonać takiego połączenia
– czy post Planet PostgreSQL narusza jego zasady, czy nie?–Niedawno zostałem kimś, kto dostaje głos na to. Otrzymaliśmy też sporo opinii od ludzi, którzy są na tyle niezadowoleni z ostatnich
wpisów, by podzielić się tym, co im się nie podoba. Stosuję kilka podstawowych testów, aby zdecydować,
czy wpis na blogu jest zgodny z zasadami i duchem, który ucieleśnia ta Planeta:
- Czy jest to interesująca informacja o
PostgreSQL? Zachęcamy do treści zarówno technicznych, jak i nietechnicznych,
ale powinny one dzielić się czymś, co pozostawia czytelnikowi
albo wykształcenie, albo coś do przemyślenia. - Czy blog głównie powiela informacje
opublikowane również w sekcji pgsql-announce lub
News/Events/Training na stronie postgresql.org? Jeśli tak,
jest to główny argument przeciwko temu, że jest to odpowiednia zawartość dla Planeta
PostgreSQL w moim umyśle, nawet jeśli samo to nie kwalifikuje się jako
sprzeczne z polityką. Ludzie nie czytają bloga Planet PostgreSQL
ponieważ chcą duplikatu materiałów publikowanych w tych
miejscach. Jeśli chcą tych wiadomości, czytają te listy i
kanały. Czasami używam wpisu na blogu tutaj, na Planecie, aby
poszerzyć coś, co zostało wspomniane w zwięzłym ogłoszeniu,
jako wiadomość lub ogłoszenie. Ale nigdy nie znajdziesz mnie po prostu przesyłającego
ten sam rodzaj prostego formatu wiadomości, który zalecany jest dla pgsql-announce
do wpisu na blogu tutaj na planecie. To swego rodzaju informacja,
ale obiema trasami docierasz do tej samej grupy odbiorców; nie powinieneś też
duplikować wiadomości. Zamierzeni czytelnicy Planet
PostgreSQL szukają więcej „mięsa z kościami”,
coś, w co czytelnicy mogą się zaangażować. - Jeśli wspominasz o produkcie komercyjnym,
szczególnie takim, za który ludzie płacą, czy jest naprawdę jasne dla czytelników,
dlaczego ten produkt jest wart zachodu? A czy nauczyli się czegoś przydatnego
nawet jeśli uznali, że produkt nie jest dla nich interesujący? Polityka
w tym miejscu mówi, że „publikowanie reklam” jest zabronione. Reklama
w tym kontekście oznacza, że głównym celem Twojego
pisania jest przekonanie kogoś do zakupu Twojego produktu. Więc jeśli
chcesz tego uniknąć, nie przekonuj tego w swojej jedynej wiadomości. Opracuj
informacje techniczne lub biznesowe, które chcesz,
ukierunkować, i owiń wzmianki o produkcie wokół tej niezależnej
przydatnej ramki. Istnieje długa historia pisania w tym formacie
opisanym terminem advertorial i myślę, że ten rodzaj treści jest bardziej
przydatny, a zatem akceptowany tutaj, mimo że jest to dotyk
reklamy tam.
Rozważmy Blog A, który mówi
o problemie trudnym do rozwiązania w PostgreSQL. Wspomina o niektórych
typowych sposobach, w jakie ludzie go rozwiązują:rodzaju interesujących
informacji, których szukam. Jeśli następnie napiszesz wzmiankę
o produkcie komercyjnym, który sprawi, że problem
będzie łatwiejszy do rozwiązania, moja odpowiedź na ten post na blogu będzie prawdopodobnie
korzystna. Niektórzy mogą nazwać to reklamą iw bardzo ścisłej
definicji tak właśnie jest. Ale jeśli odszedłem od Twojego wpisu na blogu
i nauczyłem się czegoś przydatnego, niezależnie od tego, czy kupię Twój
produkt, czy nie, jestem skłonny uznać, że był to opłacalny wkład. A jeśli napotkam ten problem, prawdopodobnie
rozważę Twój produkt, czy rzeczywiście brzmiał jak lepsze rozwiązanie.
Ten styl pisania jest nie tylko bardziej użyteczny i mniej kontrowersyjny,
w rzeczywistości jest to skuteczniejsza reklama dla osób, które naprawdę potrzebują Twojego
produktu.
Teraz rozważ Blog B. Otwiera się on
rozmową o nowym produkcie wydanym przez firmę, dla której
pracuje bloger. Dowiadujemy się, do czego można go wykorzystać i dlaczego te rzeczy są dobre. To jest oczywiście reklama, mimo że ogólna treść może
być bardzo podobna do tego, co omówiono w A. Subtelne rozróżnienie dla mnie
jest takie, że nie nauczyłem się żadnych przydatnych informacji, jeśli nie jestem zainteresowany
tym produktem komercyjnym. Jedynym celem wpisu na blogu jest
przekonanie ludzi do korzystania z produktu, a jeśli nie są nim
zainteresowani to zmarnowaliście ich czas. To jest właśnie definicja
reklamy. I to jest rodzaj rzeczy, które skłonią czytelników
Planet PostgreSQL do składania skarg do administratorów strony i
ostatecznie do zawieszenia Twojego bloga. Dla mnie rozróżnienie
nie polega nawet na tym, czy produkt jest bezpłatny, czy
kosztowy. Możesz umieszczać darmowe rzeczy w swojej witrynie tylko po to, aby przyciągnąć ludzi do płatnych, co i tak czyni je tylko pośrednią formą reklamy. Chodzi bardziej o to, czy wpis na blogu jest samodzielny, jako
coś przydatnego, jeśli po prostu pominiesz części dotyczące produktu
w całości.
Jako członek społeczności, która będzie
spędzać godziny na dyskusjach o niuanse znaczenia słowa
„darmowe”, jeśli chodzi o oprogramowanie, nie znajdziesz też żadnej
uniwersalnej odpowiedzi na pytanie, czym jest reklama. Ale jeśli najpierw skupisz się na tym, by
swój blog był użyteczny, a potem nałożysz na niego jakiś aspekt komercyjny,
to jest mniej prawdopodobne, że wpadniesz w kłopoty. Możesz być zaskoczony,
jak praca nad takim stylem pisania ostatecznie prowadzi do
pisania lepszych prawdziwych reklam.